7 lip 2009
Tagi:stadion lekkatletyczny, włocławek
Prezydent Włocławka zdecydował - na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji powstanie płyta lekkoatletyczna.
Tym samym porzucono poprzednie koncepcje, zakładające jej budowę przy Zespole Szkół Samochodowych lub przy kompleksie boisk ze sztuczną nawierzchnią. Po raz trzeci zmieniono lokalizację tartanowej płyty - wszystko dlatego, że włocławskie tereny okazały się dla niej wyjątkowo niegościnne.
Stadion OSiR, na którym ostatecznie ma powstać płyta, był pierwszym wyborem obecnych władz miasta, ale szybko zrezygnowano z tego pomysłu na korzyść „samochodówki”.
Powodem były obawy, że położenie tartanu poniesie za sobą konieczność zwężania boiska. Jednak przeprowadzone badania wykazały, że aby zlokalizować płytę przy ZSS, konieczna byłaby wymiana gruntu. Koszt wymiany szacowano na 11 milionów złotych.
To prawie tyle, co wartość samego zadania, co zniechęciło do tej lokalizacji włocławskich urzędników. Opóźniło to również prace, które mogły rozpocząć się już w ubiegłym roku, a zakończyć się w 2011 roku. Trzy miesiące temu pojawiła się trzecia koncepcja - płyta w pobliżu boisk ze sztuczną nawierzchnią. Okazało się jednak, że i ona nie może wchodzić w rachubę, więc ratusz powrócił do pierwotnego pomysłu.
Jak się okazało przy boiskach jest za mało miejsca na tartanową bieżnię, a ponadto grunt jest tu niestabilny. W tym miesiącu zostanie zlecona praca nad dokumentacją techniczną. Zadaniem wykonawcy będzie takie opracowanie dokumentu, żeby było możliwe położenie ośmiotorowej płyty bez konieczności zwężania piłkarskiej murawy.
Lekkoatleci będą więc trenować, w tym samym miejscu co do tej pory. Najważniejsze jednak, że w znacznie lepszych warunkach. We Włocławku od lat trwa bowiem walka o tartanową płytę, którą mają już nawet małe gminy. Obecnie włocławscy zawodnicy dojeżdżają do Płocka, Torunia i Bydgoszczy, bowiem na żużlowej bieżni nie sposób przygotować się do zawodów na najwyższym szczeblu.
Prace nad dokumentacją mają potrwać kilka miesięcy, a koszt inwestycji szacowany jest na 13 milionów złotych.
Fot. Jarosław Czerwiński
Włocławek. Powstanie stadion lekkatletyczny ?
Prezydent Włocławka zdecydował - na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji powstanie płyta lekkoatletyczna.
Tym samym porzucono poprzednie koncepcje, zakładające jej budowę przy Zespole Szkół Samochodowych lub przy kompleksie boisk ze sztuczną nawierzchnią. Po raz trzeci zmieniono lokalizację tartanowej płyty - wszystko dlatego, że włocławskie tereny okazały się dla niej wyjątkowo niegościnne.
Stadion OSiR, na którym ostatecznie ma powstać płyta, był pierwszym wyborem obecnych władz miasta, ale szybko zrezygnowano z tego pomysłu na korzyść „samochodówki”.
Powodem były obawy, że położenie tartanu poniesie za sobą konieczność zwężania boiska. Jednak przeprowadzone badania wykazały, że aby zlokalizować płytę przy ZSS, konieczna byłaby wymiana gruntu. Koszt wymiany szacowano na 11 milionów złotych.
To prawie tyle, co wartość samego zadania, co zniechęciło do tej lokalizacji włocławskich urzędników. Opóźniło to również prace, które mogły rozpocząć się już w ubiegłym roku, a zakończyć się w 2011 roku. Trzy miesiące temu pojawiła się trzecia koncepcja - płyta w pobliżu boisk ze sztuczną nawierzchnią. Okazało się jednak, że i ona nie może wchodzić w rachubę, więc ratusz powrócił do pierwotnego pomysłu.
Jak się okazało przy boiskach jest za mało miejsca na tartanową bieżnię, a ponadto grunt jest tu niestabilny. W tym miesiącu zostanie zlecona praca nad dokumentacją techniczną. Zadaniem wykonawcy będzie takie opracowanie dokumentu, żeby było możliwe położenie ośmiotorowej płyty bez konieczności zwężania piłkarskiej murawy.
Lekkoatleci będą więc trenować, w tym samym miejscu co do tej pory. Najważniejsze jednak, że w znacznie lepszych warunkach. We Włocławku od lat trwa bowiem walka o tartanową płytę, którą mają już nawet małe gminy. Obecnie włocławscy zawodnicy dojeżdżają do Płocka, Torunia i Bydgoszczy, bowiem na żużlowej bieżni nie sposób przygotować się do zawodów na najwyższym szczeblu.
Prace nad dokumentacją mają potrwać kilka miesięcy, a koszt inwestycji szacowany jest na 13 milionów złotych.
Fot. Jarosław Czerwiński