W niemieckim Christianslust zakończyły się wczoraj mistrzostwa Europy psich zaprzęgów. Łącznie wystartowało ok. 300 zawodników z 18 krajów, w tym gościnnie z Kanady i Korei Południowej. Bielskie psy dobrze sobie radziły na szybkiej trasie.
W dwudniowych zawodach organizowanych przez federację zaprzęgów i dyscyplin indywidualnych ESDRA wystartowało dwoje zawodników reprezentujących bielską Sekcję Psich Zaprzęgów Trango: Agnieszka Jarecka w bikejoringu oraz Grzegorz Hachoł w klasie R4, czyli zaprzęgiem z czterema psami. Wybrano najlepsze psy, jakimi obecnie dysponuje sekcja. Agnieszce na rowerze towarzyszył pies Putin.
Trasa pozbawiona większych wzniesień liczyła 5 km. Zespoły pokonywały ten dystans w szybkim tempie, choć były także miejsca z dużym błotem oraz piaskiem. - Poziom zawodów był bardzo wysoki - powiedziała nam Agnieszka Jarecka. - Po pierwszym dniu byłam dziewiąta ze stratą ok. 40 sek. do zwyciężczyni, ale między zawodniczkami były bardzo małe różnice czasowe. Grzesiek sporo stracił, ponieważ gonił Szwajcarkę, która jechała wolno całą szerokością trasy i przez 500 m nie mógł jej wyprzedzić.
W nocy z soboty na niedzielę padał deszcz i dlatego drugiego dnia błotnista trasa była trochę wolniejsza. Bielszczanka spadła na dziesiątą pozycję, a Grzegorz uzyskał trzeci czas dnia, co pozwoliło mu zająć w zawodach piąte miejsce.
Źródło: bielsko.biala.pl
Foto: bielsko.biala.pl