Dziś obudziłem się z tą melodią w głowie, a usłyszałem ją po raz pierwszy ze 100 lat temu w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Przy okazji jakiej sztuki - naprawdę już nie pamiętam. Od tamtego czasu, co jakiś czas budzę się z tą melodią w głowie.
Kilaka faktów z życia Panny Czaczkes, jest interesujących zwłaszcza dla tych którzy, m.in. jak ja, wczytywali się w powieści Marka Hłaski. Ich znajomość i romans przebiegał dość burzliwie, z czasem ze względu na fakt, że Hłasko nie mógł wrócić do Polski po wyjeździe za granicę. Osiecka zaś usilnie, lecz bezskutecznie, zabiegała u ówczesnych władz o pozwolenie na powrót Hłaski do kraju. Do spotkania – po raz ostatni – między nimi doszło w kwietniu 1968 w Los Angeles.
Kilaka faktów z życia Panny Czaczkes, jest interesujących zwłaszcza dla tych którzy, m.in. jak ja, wczytywali się w powieści Marka Hłaski. Ich znajomość i romans przebiegał dość burzliwie, z czasem ze względu na fakt, że Hłasko nie mógł wrócić do Polski po wyjeździe za granicę. Osiecka zaś usilnie, lecz bezskutecznie, zabiegała u ówczesnych władz o pozwolenie na powrót Hłaski do kraju. Do spotkania – po raz ostatni – między nimi doszło w kwietniu 1968 w Los Angeles.