O ekonomii dzielonej (ang. sharing economy/ collaborative consumption) i o tym, że dla wielu ważniejszy jest dziś dostęp do czegoś niż posiadanie konkretnej rzeczy (ang. access over ownership) mówi się w Polsce od kilku lat.
Sam śledzę i aktywnie funkcjonuję w kilku ciekawych projektach m.in. w Airbnb, BlaBlacar a ostatnio mam także pierwsze doświadczenia w Uship - znanym z produkcji telewizyjnej (A&E reality show) Shipping Wars / Wojny Przewoźników który emitowany jest obecnie m.in. w TTV.
AIRBNB
Airbnb, czyli "Air bead and breakfast" to podróżniczy serwis, który funkcjonuje w Polsce od max. dwóch lat. Dzięki niemu można wynająć miejsce w prywatnym domu w nawet najdalszym zakątku świata. Idea przypomina couchsurfing. Tyle, że trzeba za nią zapłacić.
Historia serwisu rozpoczęła się w San Francisco, gdzie miała odbywać się wielka konferencja designerów. Pobliskie hotele szybko zostały zarezerwowane, ale chętni na nocleg w mieście nadal się znajdowali. Dlatego dwaj młodzi Amerykanie wpadli na pomysł, by wynająć zjeżdżającym się na spotkanie swój salon.
"Dwa dmuchane materace, tysiąc dolarów, 3 nowych znajomych i wiele przybitych 'piątek' temu, założyciele Airbnb rozpoznali szansę" – czytamy teraz w zakładce "historia" serwisu. Dzięki działającemu od 2008 roku Airbnb, można już wynająć pokój w 26 tys. miast, w 192 krajach.
Jak to działa? – Airbnb to serwis, w którym możesz zabukować wszystko: od kanapy aż po zamek.
Wystarczy założyć profil na stronie i rozpocząć przeszukiwanie, by znaleźć pokój lub mieszkanie jak najbliżej miejsca, gdzie zamierzamy się się zatrzymać. Dzięki wygodnym, różnorodnym kryteriom wyszukiwania, możemy ograniczyć się do lokalizacji na prywatnej wyspie, domku na drzewie, albo przyczepy kempingowej. Kiedy już znajdziemy odpowiadającą nam lokalizację, rezerwujemy nocleg, kontaktujemy się z osobą, która ma nas przyjąć i wyjeżdżamy.
Moje doświadczenia są jedynie pozytywne, lecz zawsze każdemu powtarzam, że jeśli masz problem z tym, że - ktoś śpi w Twoim łóżeczku, ktoś pije z Twojego kubeczka - to Airbnb nie jest dla Ciebie.
Po półrocznym aktywnym uczestnictwie w Airbnb gościłem już i siebie co najmniej 16 gości z różnych, często egzotycznych części Świata i nawiązałem wiele ciekawych znajomości i usłyszałem wiele niesamowitych historii. Obecnie czekam przyznanie przez portal statusu "Superhost".
Jeśli chciałbyś otrzymać kredyt Airbnb w wysokości 92 zł to wystarczy tylko kliknąć w link ( www.airbnb.pl/c/gchudzik?s=8 ) i zarejestrować się w serwisie.
BLABLACAR
BlaBlaCar to największa platforma wspólnych przejazdów w Europie – łącząca kierowców dysponujących wolnymi miejscami w swoich samochodach z pasażerami poszukującymi taniego i wygodnego przejazdu. Na platformie zarejestrowało się ponad 10 milionów użytkowników z całej Europy, z których każdego miesiąca podróżuje wspólnie ponad 2 miliony osób (wg stanu na wrzesień 2014 r.).
Dzięki wspólnym przejazdom na długich dystansach nasza społeczność zwiększa efektywność transportu drogowego, oszczędza, nawiązuje nowe znajomości i zmniejsza negatywny wpływ transportu samochodowego na środowisko naturalne.
I tu podczas moich licznych podróży samochodem, zawsze znajdę czas aby wrzucić propozycję przejazdu na BlaBlaCar. Tym sposobem moje podróże mijają mi znacznie szybciej, milej i oszczędniej dla mojego portfela jak i środowiska.
Za pośrednictwem BlaBlaCar przewiozłem już pewnie blisko 100-osób a wielu z nich pozostawiło wiele pozytywnych komentarzy co pozwoliło mi uzyskać poziom Ambasadora BlaBlaCar
USHIP, WOLNEAUTO, JADĘ ZABIORĘ
Uship - to raj dla niezależnych przewoźników. Wielu z nich (szczególnie na kontynencie Północno Amerykańskim) odkryło, że można zarobić fortunę, realizując często karkołomne zlecenia przewozu nietypowych towarów, których wykonania obawiają się podjąć tradycyjne firmy transportowe.
Jest to ryzykowny świat walki o
nietypowe zlecenia transportowe na największej tego typu światowej
aukcji online. Do aukcji przystępują początkujący nieustraszeni
spedytorzy, jak i starzy wyjadacze w branży. Są gotowi dostarczyć pod
wskazane miejsce nietypowe ładunki, zbyt duże, zbyt dziwne, nieporęczne.
Kto dotrze na czas, kto zdobędzie najlepsze zlecenie, a kogo zablokują w
drodze nieprzewidziane okoliczności?
W
tym świecie jest się dobrym tak, jak dobry jest ostatni ładunek. Opinie klienta oraz podsumowanie przebiegu dostawy, zysk lub
strata netto każdego przewoźnika – to wszystko jest rejestrowane na portalu. Z uwagi na moje doświadczenia w przewozie pupili po całej Europie pozwala mi w wolnym czasie podróżować finalnie za free.
Polskim odpowiednikiem uship jest JadeZabiore.pl - niestety od dłuższego czasu w mojej opinie zupełnie się nie rozwija.
W swoich podróżach często korzystam także z wypożyczanych samochodów. Do tej pory posiłkowałem się lokalnymi jak i ogólnopolskimi firmami które takie usługi realizują lecz z wielką nadzieją obserwuję rozwój WolneAuto.pl i dalszą ekspansję Uber