Po niespełna trzech latach od startu Łajki, w kosmos poleciały z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie (sierpień 1960), na pokładzie Sputnika 5 dwie inne suczki, czyli Biełka i Striełka, którym towarzyszyło jeszcze sporo innych zwierząt i organizmów, w tym (szczury, myszy, muszki owocowe i nasiona wielu roślin). W ciągu blisko dwudziesto-cztero godzinnego lotu statek okrążył planetę 18 razy i około godz. 11 - 20 sierpnia bez problemów wylądował na Ziemi. Na sygnał z Ziemi z tzw. kapsuły powrotnej statku katapultowane zostały na spadochronach: pojemnik z psami oraz pusty fotel, na którym w przyszłości miał siedzieć człowiek.
Psy Biełka i Striełka to mieszańce, bo rasowe podczas prób okazywały się zbyt mało odporne na stres. Psy były zdrowe. Po śmierci Biełka i Striełka zostały wypchane, można je oglądać w muzeum aeronautyki w Moskwie.
Podczas startu Biełka ważyła 4,5 kilograma zaś Striełka o kilogram więcej. W czasie lotu nie zanotowano istotnych odchyleń funkcji fizjologicznych zwierząt. Stan nieważkości wywołał jednak u Biełki zawroty głowy w konsekwencji czego suczka zwymiotowała. Po szczęśliwym powrocie na Ziemię Striełce dane zostało jeszcze zostać matką. Urodziła sześć szczeniąt, z których jedno podarowane zostało przez Nikitę Chruszczowa córce ówczesnego wówczas prezydenta USA - Johna Fitzgeralda Kennedy'ego.
Film z pamiętnego wydarzenia: