Rywalem drużyny z Torunia była MKS Dąbrowa Górnicza. Zespół po kłopotach finansowych został zbudowany bardzo budżetowo przez debiutującego w roli trenera Michała Dukowicza, ale zaskakuje na początku sezonu i ma bilans 3-1 (zwycięstwa w Gliwicach oraz u siebie ze Śląskiem i Stalą Ostrów).
Wygrana Torunia to było teoretycznie łatwe zadanie. I tak właśnie się stało. Polski Cukier Toruń imponował formą i wygrał mecz 100:64.
Wygrane eliminacje Ligi Mistrzów, bilans 1-1 w grupie, pięć zwycięstw w Energa Basket Lidze - to wystarczające powody, aby kibicować Twardym Piernikom.