Moja przygoda z Suchą Belá rozpoczęła się zimą, a dolina była pokryta śniegiem i lodem. W takich warunkach kanion staje się niemal nie do przejścia bez odpowiedniego sprzętu i przygotowania. Mimo mrozu, krajobraz był oszałamiający, choć przejście szlaku było niemożliwe z powodu zalanych i zamarzniętych odcinków.
Kilka miesięcy później powróciłem do Suchej Belá w bardziej sprzyjających warunkach, by ponownie spróbować swoich sił na tym niesamowitym szlaku. Suchá Belá to miejsce, które w pełni ukazuje swoje piękno w cieplejszych porach roku. Szlak, choć wciąż wymagający, staje się dostępny dla większości turystów, oferując niezapomniane widoki i emocje.
Szlak Suchá Belá: Co Cię czeka?
Suchá Belá to szlak jednokierunkowy, co oznacza, że można nim iść tylko w jednym kierunku. Jest to ważne do uwzględnienia podczas planowania wycieczki, ponieważ nie ma możliwości powrotu tą samą trasą. Trasa jest dobrze oznaczona i prowadzi przez niezwykłe formacje skalne, wodospady i liczne drabiny, które urozmaicają wędrówkę.
Kluczowe punkty na szlaku:
- Start w Podlesoku: To tutaj rozpoczyna się przygoda. Parking jest automatyczny, a bilety do parku można zakupić online. Cena wstępu to 1,50 euro dla dorosłych i 50 centów dla dzieci do 15 roku życia oraz osób po 64 roku życia.
- Drabiny i Mostki: Szlak obfituje w liczne drabiny i mostki, które pomagają pokonywać trudniejsze odcinki. Są one dobrze zabezpieczone, ale wymagają uwagi i ostrożności.
- Niesamowite Widoki: Przepiękne widoki na wąwozy, kaskady i zróżnicowaną roślinność towarzyszą przez cały szlak. Szczególnie urokliwe są miejsca, gdzie szlak przechodzi tuż obok płynącej wody, co dodaje wędrówce dodatkowego uroku.
Opis szlaku - Suchá Belá
Pierwszy etap trasy jest stosunkowo łatwy, prowadzi przez dno doliny, gdzie stąpa się po mieszaninie żwiru i kamieni. Im dalej wędrujemy, tym ściany wąwozu stają się wyższe i węższe, co sprawia, że trasa staje się bardziej wymagająca.
Na szczęście wzdłuż potoku umieszczono drewniane kładki i drabinki, które pomagają pokonywać trudniejsze odcinki. Omszone stopnie są przydatne, choć mokra i śliska powierzchnia może stanowić wyzwanie. Po około 45 minutach wędrówki docieramy do imponującego, ponad 20-metrowego Misowego Wodospadu, nazwanego tak od wody wypływającej z wielkich skalnych mis. Obok wodospadu znajdują się wysokie drabinki przymocowane do stromych skał, które stanowią ciekawszą atrakcję niż sam wodospad, szczególnie dla osób z lękiem wysokości.
Za kaskadą ściany wąwozu zbliżają się do siebie jeszcze bardziej, a drewniane stopnie zastępują metalowe podesty. Drabinki stają się wyższe i bardziej strome, co sprawia, że ten odcinek szlaku jest najbardziej podatny na przestoje. W sezonie szlak ten przemierza nawet 1000 osób dziennie, co może powodować długie czasy oczekiwania. Dlatego warto wybrać się rano, zanim tłumy turystów wypełnią kanion. Po drodze mijamy jeszcze Okienkowy i Korytkowy Wodospad, wspinając się wzdłuż pionowych ścian, przechodząc przez wąskie przewężenia i wędrując po drewnianych kładkach.
Widok surowych skał ustępujących miejsca soczyście zielonym mchom, paprociom, krzewom i drzewom jest ucztą dla oczu. Gdy wąwóz przechodzi w coraz szerszą dolinę, poziom adrenaliny wyraźnie spada. Ścieżka pnie się ku górze, a po około dwóch godzinach wędrówki docieramy do asfaltowej drogi, która prowadzi nas do rozwidlenia szlaków.
Na szczęście wzdłuż potoku umieszczono drewniane kładki i drabinki, które pomagają pokonywać trudniejsze odcinki. Omszone stopnie są przydatne, choć mokra i śliska powierzchnia może stanowić wyzwanie. Po około 45 minutach wędrówki docieramy do imponującego, ponad 20-metrowego Misowego Wodospadu, nazwanego tak od wody wypływającej z wielkich skalnych mis. Obok wodospadu znajdują się wysokie drabinki przymocowane do stromych skał, które stanowią ciekawszą atrakcję niż sam wodospad, szczególnie dla osób z lękiem wysokości.
Za kaskadą ściany wąwozu zbliżają się do siebie jeszcze bardziej, a drewniane stopnie zastępują metalowe podesty. Drabinki stają się wyższe i bardziej strome, co sprawia, że ten odcinek szlaku jest najbardziej podatny na przestoje. W sezonie szlak ten przemierza nawet 1000 osób dziennie, co może powodować długie czasy oczekiwania. Dlatego warto wybrać się rano, zanim tłumy turystów wypełnią kanion. Po drodze mijamy jeszcze Okienkowy i Korytkowy Wodospad, wspinając się wzdłuż pionowych ścian, przechodząc przez wąskie przewężenia i wędrując po drewnianych kładkach.
Widok surowych skał ustępujących miejsca soczyście zielonym mchom, paprociom, krzewom i drzewom jest ucztą dla oczu. Gdy wąwóz przechodzi w coraz szerszą dolinę, poziom adrenaliny wyraźnie spada. Ścieżka pnie się ku górze, a po około dwóch godzinach wędrówki docieramy do asfaltowej drogi, która prowadzi nas do rozwidlenia szlaków.
Bezpieczeństwo i przygotowanie
Planując wycieczkę do Suchej Belá, warto pamiętać o kilku ważnych kwestiach:
- Ubezpieczenie: Na Słowacji każde wezwanie służb ratunkowych jest odpłatne, jeśli nie posiadasz odpowiedniego ubezpieczenia górskiego. Koszt takiego ubezpieczenia to kilka euro, a może uchronić przed wysokimi kosztami w razie wypadku.
- Sezonowość: Najlepsze warunki do przejścia szlaku panują wiosną, latem i jesienią. Zimą szlak jest znacznie trudniejszy i może być miejscami nieprzejezdny.
- Przygotowanie: Mimo że szlak nie jest ekstremalnie trudny, warto mieć odpowiednie obuwie i być przygotowanym na zmienne warunki pogodowe. Suchá Belá może być wilgotna i śliska, zwłaszcza po deszczach.
Suchá Belá w Słowackim Raju to jedno z tych miejsc, które trzeba zobaczyć na własne oczy, by w pełni docenić jego piękno. To szlak, który dostarcza niezapomnianych wrażeń i pozwala obcować z dziką, nieskażoną przyrodą. Dla każdego miłośnika górskich wędrówek, przygód i niesamowitych krajobrazów, Suchá Belá to obowiązkowy punkt na mapie Słowacji. Zapraszam do odkrywania tego magicznego miejsca z mną – doświadcz, zainspiruj się!